Jednorazowe e-papierosy – niewielki przedmiot, poważny problem

powrót

Jednorazowe e-papierosy – niewielki przedmiot, poważny problem

Na pierwszy rzut oka wyglądają niepozornie – małe, lekkie, kolorowe. Ale to, co kryje się w środku jednorazowego e-papierosa, powinno wzbudzać naszą uwagę: plastik, metal, szkło, bateria litowo-jonowa, mikroczip, grzałka. To złożony, wielomateriałowy produkt elektroniczny. A więc – nie jest to zwykły odpad.

Projektowanie wygody kosztem środowiska

Problem polega na tym, że konstrukcja e-papierosów jest celowo zaprojektowana tak, by była wygodna w użyciu – ale zupełnie nieprzyjazna środowisku. Wszystkie elementy są ściśle sprasowane, sklejone, często nierozbieralne. Aby odzyskać choć część wartościowych surowców, każdy egzemplarz należałoby rozebrać… ręcznie.
Kto miałby to robić? Ile by to kosztowało? I kto miałby za to zapłacić?

Gdzie trafiają zużyte e-papierosy?

Efekt jest taki, że miliony jednorazowych e-papierosów trafiają każdego roku na wysypiska. Ze względu na konstrukcję i skalę zużycia, obecnie nie istnieje efektywny system ich recyklingu. A to oznacza ogromne obciążenie dla środowiska – i narastający problem dla systemu gospodarki odpadami.

Zmiana jest konieczna – ale od czego zacząć?

W obliczu skali zjawiska nie możemy już traktować jednorazowych e-papierosów jako „niewielkiego” problemu. Potrzebujemy rozwiązań systemowych: od zmian regulacyjnych, przez odpowiedzialność producentów, po działania edukacyjne i ograniczenia sprzedaży.
To wyzwanie z pogranicza zdrowia publicznego, ochrony środowiska i odpowiedzialności przemysłu. Czas działać.

Dla Mediów